2019-04-30

Przeprowadzka bloga

Czasu nie da się zatrzymać :(
Nadszedł koniec kwietnia, a wraz z nim pora na przeprowadzkę.

Serdecznie dziękuję, że czytaliście i komentowaliście posty z miasteczka Utazu położonego nad morzem w najmniejszej prefekturze Japonii. Następny rozdział mojego blogowania to posty z Tokio. Blogów o Tokio jest całe mnóstwo, ale mam nadzieję, że mimo to będziecie do mnie nadal zaglądać :)

Zapraszam jeszcze tutaj w najbliższą sobotę (4 maja) - podam kto otrzyma przesyłkę i napiszę więcej o Waszych komentarzach pozostawionych pod urodzinowym postem.

Nowy blog "Tokio po raz drugi" znajdziecie tutaj: tokiotadaima.blogspot.com 

Na koniec kilka ostatnich widoków Utazu.

Tegoroczne wczesne sakury.

Sakury w deszczu.


To już standardowe sakury, kwitnące o zwykłej porze.
 

Nie może też zabraknąć morza



  
Makaron udon, z którego słynie prefektura Kagawa.

Do zobaczenia w Tokio :-)




2019-04-14

Drugie urodziny blogu 🎂🎂🍹🎊✨

Dzisiaj mijają dwa lata od pierwszego wpisu. Jejku, to już dwa lata?! Ależ ten czas pędzi.
Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim odwiedzającym mój blog: komentatorom i nieujawnionym podczytywaczom. Mam nadzieję, że choć trochę udało mi się zainteresować Was Japonią i że będziecie nadal zaglądać do mnie po japońskie wieści.

2019-04-04

Jak to z solą w Utazu było...


Pierwsze wzmianki o Utazu, a właściwie o przystani w Utazu, pojawiły się podobno już w 667 roku. W późniejszych latach Utazu stało się znaczącym portem na szlaku żeglugi przez Morze Wewnętrzne Seto.

Historia soli w Utazu rozpoczęła się o wiele później, dopiero w 1745 roku, kiedy to Imada Hachijūgorō, producent alkoholu z wioski Tarumi-mura (obecnie dzielnica miasta Marugame sąsiadującego z Utazu), założył w Utazu salinę.

(Na zdjęciu opakowanie soli wyprodukowanej w Utazu metodą tradycyjną)