Z góry przepraszam za nienajlepsze zdjęcia. Było pochmurno i deszczowo :(
Zamek Matsue (Matsue-jō) położony jest w mieście Matsue w prefekturze Shimane, która znajduje się w zachodniej części wyspy Honshū, nad Morzem
Japońskim.
Ode mnie z Shikoku jest to kawałek drogi, ale udało się
dość sprawnie dojechać: najpierw przez Wielki Most Seto pociągiem do Okayamy, a
stamtąd autobusem bezpośrednio do Matsue. Okayama leży blisko południowego
wybrzeża wyspy Honshū, a Matsue –
północnego. Trzeba było zatem przejechać w poprzek Honshū pokonująć łańcuch górski Chūgoku. Trasa była bardzo malownicza, ale napiszę o niej więcej
innym razem, bo dzisiaj chcę pokazać przede wszystkim
zamek.
Zamek Matsue od lipca 2015 roku jest Skarbem Narodowym
Japonii. Wieża zamku (donżon, zamek górny) pod względem powierzchni zajmuje drugie miejsce,
pod zwględem wysokości – trzecie, a pod względem wieku – piąte wśród dwunastu
wież zamkowych, które przetrwały do naszych czasów na terenie Japonii. Tak na
marginesie, wśród około 100 istniejących obecnie w Japonii zamków tylko pięciu
nadano miano Skarbu Narodowego.
Zamek i podzamcze zostały wybudowane przez Horio
Yoshiharu w latach 1607-1611. Zrobił to, by wesprzeć swojego małoletniego
wnuka Tadaharu, który po przedwczesnej śmierci ojca musiał przejąć rządy nad
hanem Matsue, a miał zaledwie 9 lat.
Han to jednostka autonomiczna pod władzą daimyō (księcia feudalnego). System hanów został utworzony w
XVI wieku, a po zlikwidowaniu go w XIX wieku w miejsce hanów wprowadzono
prefektury.
Budowniczy zamku - Horio Yoshiharu. |
Po klanie Horio, hanem Matsue rządziły kolejno klany Kyōgoku (1634-1637) i Matsudaira (1638-1871).
Czym się ten zamek wyróżnia?
Zacznijmy od góry.
Nr 1
Po dwóch stronach dachu umieszczone są shachihoko. Co to
takiego? To karp z głową tygrysa. Ogon ma zawsze uniesiony do góry, a na grzbiecie
ostre kolce. Według tutejszych wierzeń przynosi deszcz. Dlatego też ozdabiano
nimi dachy zamków i świątyń, aby uchronić te drewniane budowle przed pożarem.
Shachihoko z zamku Matsue są wykonane z drewna i pokryte
miedzią. Mają 2,08 m wysokości. Z tych drewnianych zachowanych do naszych czasów są
podobno największe.
Nr 2
Nazwijmy to tarasem widokowym. Z ostatniej kondygnacji,
gdzie zamiast litych ścian są barierki, rozciąga się panoramiczny widok na
okolicę. Przydatne podczas najazdu nieprzyjaciela.
Nr 3
Kształt szczytu i krawędzi dachu przypominają rozłożone skrzydła sieweczki. Stąd zamek Matsue nazywany
jest też zamkiem sieweczek (Chidori-jō).
Nr 4
Ozdobne okno w
kształcie dzwonu, które tutaj pełni jedynie rolę dekoracyjną.
Nr 5
Ściany w odróżnieniu od innych zamków, np. słynnego Zamku
Białej Czapli w Himeji, są pokryte czarnymi deskami, zamiast białym tynkiem
gipsowym.
Nr 6
I na koniec, dobudowana przy wejściu strażnica, która
miała utrudnić dostanie się do wnętrza wieży.
A co ciekawego znajduje się wewnątrz?
Na mnie największe wrażenie wywarła drewniana konstrukcja,
a przede wszystkim różnego rodzaju belki i kolumny. Ponieważ zamek przetrwał do naszych czasów w pierwotnej formie, większość elementów konstrukcyjnych jest oryginalna z XVII wieku.
Kolumn w całej
wieży jest 308, z czego 130 jest obłożonych dodatkowo deskami (jak na drugim zdjęciu) - podobno w celu ukrycia pęknięć i innych niedoskonałości materiału.
Ciekawe są również schody ze względu na materiał, z
którego zostały wykonane. To drewno paulowni, które nie przepuszcza wilgoci,
nie jest łatwopalne, rzadko pęka czy ulega zniekształceniom. Nie stosowano go w
innych zamkach.
Schody mają 1,6 m szerokości, a stopnie – 10 cm grubości. Są dosyć strome.
W Japonii drewno paulowni jest bardzo drogie. Wykonuje
się z niego np. koto (instrument muzyczny) czy ekskluzywne komody do przechowywania kimon.
Na najniższej kondygnacji wieży znajdował się skład
żywności niezbędnej na wypadek oblężenia. Trzymano też tutaj zapasy soli, a
także czerpano wodę ze studni.
![]() |
Zapomniałam sfotografować studnię :( Zdjęcie pochodzi stąd. |
Zamek stoi na wzgórzu Kameda. Z najwyższej kondygnacji rozciąga się
piękny widok na okolicę: miasto Matsue, jezioro Shinji-ko i góry. Teren zamku i przyległości są dość rozległe, a całość
otoczona jest fosą.
Liście delikatnie zaczynają się przebarwiać. Na pełnię kolorów jesiennych trzeba poczekać do listopada. |
Widok na jezioro Shinji-ko. |
Droga do zamku. |
Fosa wokół zamku. |
O okolicy zamku opowiem w następnym poście, żeby tego za bardzo nie wydłużać :)
Na koniec napiszę może jeszcze o tym, jak zamek Matsue został uratowany przed zburzeniem pod koniec XIX wieku. W 1868 roku w Japonii nastały nowe czasy: rozpoczął się proces modernizacji czyli restauracja Meiji. Nowy rząd wydał w 1873 roku edykt mówiący o redukcji liczby zamków. I zamek Matsue niestety znalazł się na liście zamków do wyburzenia. Praktycznie wszystkie budowle wokół zamku górnego zostały zburzone. Sam zamek górny został zlicytowany i prawdopodobnie czekałby go taki sam los. Na szczęście lokalny bogaty właściciel ziemski Katsube Shigetada wraz z zaprzyjaźnionym wojownikiem z dawnego hanu Matsue Takagim Gonpachim zdobyli fundusze na wykupienie zamku i zdecydowali o "pozostawieniu go przy życiu".
To barbarzyństwo burzyć takie piękne budowle! Ale co kraj to obyczaj.
OdpowiedzUsuńPiękna architektura, dopieszczona w każdym calu, super, że opisałaś wszystkie elementy, dla mnie nieznane. Wewnątrz trochę wieża przypomina nasze młyny drewniane :-)
Położenie tez bardzo malownicze :-)
Zgadzam się z Tobą, że to barbarzyństwo. Ponoć zamki były traktowane jako obiekty wojskowe i część z nich postanowiono zlikwidować, żeby nie zostały wykorzystane przez ewentualnych przeciwników zmian.
OdpowiedzUsuńCiekawe spostrzeżenie co do wnętrz. Muszę sobie przejrzeć w internecie młyny :)
Poczulam sie prawie tak, jakbym osobiscie zwiedzala zamek :) Fajna i ciekawa wycieczka!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńZa kilka dni będzie ciąg dalszy :)
Ale wspaniała wycieczka trafiła mi się od samego rana. Przewspaniały ten zamek i te jego cechy charakterystyczne. Wspaniale to wszystko opisałaś i pokazałaś.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie.
Tak sobie pomyślałam, że skoro tutejsze zamki trochę różnią sie od polskich i europejskich, to dobrze by było pokazać co i jak. Cieszę się, że Ci się podobało. I zapraszam na dalszy ciąg za kilka dni :)
UsuńMyślałam, że to Francuzi są specjalistami od wyburzania swego dziedzictwa, jak widać, niestety nie tylko oni. Dziękuję Ci za to zwiedzanie, jakże egzotyczne w porównaniu z Europą ;))
OdpowiedzUsuńTak? Nie wiedziałam, że Francuzi wyburzają, szkoda :(
UsuńTo prawda, zamki są zupełnie inne, zreszta nie tylko. Pracuje nad dalszym ciągiem, powinnam skończyć za kilka dni ;)
Bardzo elegancka budowla. Mimo tego, że obronna.
OdpowiedzUsuńMasz rację, rzeczywiście elegancko wygląda. Zresztą chyba ogólnie japońskie zamki wyglądaja elegancko, mimo że pełniły funkcje obronne.
UsuńPiękna budowla z ciekawą historią- miło przeczytać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń